#145. 2004/01/03
Wyobraźcie sobie okrąg, z którego
centrum rozchodzą się promienie. Im dalej są one od centrum, tym bardziej
są rozrzucone i oddalone od siebie nawzajem. I na odwrót, im bliżej są
one centrum, tym bliżej są do siebie. Teraz, przypuśćmy, że ten okrąg reprezentuje
świat, samo centrum okręgu reprezentuje Boga, a te linie, te promienie,
to są ścieżki ludzkiego życia. (...) W miarę jak święci poruszają wewnątrz
tego kręgu ku centrum, pragnąc zbliżyć się do Boga, to wtedy, proporcjonalnie
to stopnia własnej penetracji, oni zbliżają się zarówno do Boga jak i siebie
nawzajem (...). Abba Doroteusz, (7-my wiek). Cytat z Grupy Dyskusyjnej
Center-L.
#146. 2004/01/1
Mistycyzm to jest człowieka długie,
kochające spojrzenie na rzeczywistość, z którą zjednoczony jest poprzez
miłość. To jest najwyższy przejaw życia intelektualnego i duchowego. To
jest aktywność, która jest celem sama w sobie. Z mistycyzmu nie ma żadnej
zewnętrznej korzyści: jest to jedynie patrzenie, i kochanie, i bycie zupełnie,
wspaniale, wściekle bezużytecznym. To jest życie samo w sobie całkowicie
rozbudzone, aktywne i świadome własnej żywotności. Mistycyzm to jest zachwycenie
i zadziwienie świętością życia, i bycia, i niewidzialnego, transcendentnego
i nieskończonie obfitego źródła bycia. (...) Ten akt, w którym człowiek
widzi siebie - nie w izolacji, ale na tle wieczności - a więc jednocześnie
i doświadczalnie widzi kim jest Bóg - ten akt jest prawdziwym mistycyzmem.
William McNamara, Christian Mysticism, s. 8
#147. 2004/01/18
Ty jesteś dzieckiem nieśmiertelnym.
Przyszedłeś na ziemię, żeby bawić i żeby być bawionym. Dlatego życie powinno
być kombinacją medytacji i aktywności. Jeśli tracisz swój wewnętrzny balans,
to jest dokładnie czas, kiedy stajesz się podatny na cierpienia tego świata.
Paramahansa Yogananda, Man's Eternal Quest, P.242.
#148. 2004/01/25
Ezdrasz rzekł do nich: Idźcie swoją
drogą, najedzcie się tłustego jadła i napijcie się słodkiego wina i poślijcie
też pewną część tym, dla których nic nie przygotowano, bo ten dzień jest
świętym dla naszego Pana. I nie smućcie się, wszak radość Pana jest waszą
siłą. Nehemiasz 8-10.
#149. 2004/02/01
Jest dla was tylko jedna instrukcja.
Powinien być w was humanizm. Ludzie ze wszystkich krajów powinni się zjednoczyć
jak bracia. Wszyscy musicie być szczęśliwi, zdrowi i doceniać radość życia.
Nauki Babaji'ego (1970-1984), s.41.
#150. 2004/02/08
Miłość nie jest cnotą. Miłość jest
potrzebą, bardziej niż chleb i woda, bardziej niż światło i powietrze.
Niech nikt nie staje się próżny dlatego, że kocha. Ale raczej wdycha Miłość
i wydycha tak nieświadomie i swobodnie jak wdycha i wydycha powietrze.
Mikhail Naimy - Księga Mirdada, Rozdział 11. Przysłała Aleksandra.
#151. 2004/02/15
Ten świat jest przejściowy. Osiągniecie
stabilność tylko na ścieżce karma jogi. Tylko działanie może przybliżyć
człowieka do Boga i dać mu wyzwolenie. Prawo karmy jest tak głębokie, że
nie ma wystarczająco wielkich słów, żeby je opisać. Dzień, w którym ustanie
działanie na tej ziemi, będzie dniem jej rozwiązania (pralaji). Haidakhan
Babaji (1970-1984). Teachings of Babaji, s.91.
#152. 2004/02/22
Musisz być ostrożny, żeby nigdy
nie nadwyrężyć ciała lub ducha lekkomyślnie. Po prostu siedź zrelaksowany
i cichy i zatopiony w żalu. Zal, o którym mówię, jest autentyczny i doskonały,
i błogosławiony jest mąż, który go doświadcza. Każdy człowiek ma wiele
powodów do żalu, ale jedynie ten rozumie głęboki, uniwersalny powód do
żalu, kto doświadcza, że jest. (...) Tylko ten czuje autentyczny żal, kto
uświadamia sobie nie tylko kim jest, ale że jest. (...) Ten żal oczyszcza
człowieka z grzechu i z kary za grzech. Co więcej, on przygotowuje serce
na przyjęcie tej radości, poprzez którą człowiek ostatecznie przekroczy
wiedzę o sobie i odczucie własnej istoty. Chmura Nieznanego, (XIII-ty wiek)
s.103.
#153. 2004/03/07
Jest prawdą, że najwyższe ze wszystkiego
towarzystwa jest towarzystwo prawdziwej jaźni. Ci, którzy się nauczyli
cieszyć prawdziwą jaźnią wewnątrz siebie, nigdy nie są samotni. Kto sprawia,
że czujemy się samotni? Ludzie, którzy twierdzą, że nas znają i kochają,
i ci, których my kochamy, stwarzają to poczucie samotności i zależności.
(...) Ci, którzy znają Przyjaciela wewnątrz, kochają wszystkich i nie są
zależni od nikogo. (...) Bycie samotnym w szczęśliwy sposób oznacza cieszenie
się nieustannym towarzystwem - nieustanną świadomością - Rzeczywistości.
Swami Rama (2001). Living with
the Himalayan Masters, s.55.
#154. 2004/03/14
Bóg jest wewnątrz ciebie, a to,
co jest wewnątrz, jest przedmiotem samo-realizacji. Nikt nie może pokazać
Boga komuś innemu. Każdy musi samodzielnie uświadomić sobie swoją prawdziwą
jaźń, i w ten sposób uświadomić sobie jaźń wszystkich, którą nazywa się
Bogiem. W stanie ignorancji, student myśli o Bogu jako odrębnej istocie
i chce zobaczyć tę istotę tak ja widzi cokolwiek w świecie zewnętrznym.
To się nigdy nie zdarza. Ale kiedy uświadamia sobie, że Bóg jest prawdą,
i praktykuje prawdę w działaniu i mowie, wtedy jego ignorancja na temat
natury Boga zostaje rozwiana i następuje samo-realizacja. Swami Rama (2001).
Living with the Himalayan Masters, s.64.
#155. 2004/03/21
Zoroastrianin nie jest czcicielem
ognia ale poprzez szacunek i podziw dla ognia jest w stanie nawiązać intymny
kontakt z Ahura Mazda. Kiedy Zoroastrianin stoi przed świętym ogniem wierzy,
że stoi w promieniującej obecności Ahura Mazda. Kiedy modli się przed ogniem
oddaje pokłon stworzeniu, które reprezentuje życie i wewnętrzną naturę
Ahura Mazda - całkowitą dobroć. Cytowane za: http://www.parsicommunity.com/Religion/Fire.htm
#156. 2004/04/04
A gdy przyszli na miejsce, zwane
Trupią Czaszką, ukrzyżowali go tam, także i złoczyńców, jednego po prawicy,
a drugiego po lewicy. (...) I rzekł (jeden z nich): Jezu, wspomnij na mnie,
gdy wejdziesz do Królestwa swego. I rzekł mu (Jezus): Zaprawdę powiadam
ci, dziś będziesz ze mną w raju. Ewangelia Sw. Łukasza 23:33, 42-43
#157. 2004/04/11
Teraz odbywa się sąd nad tym światem,
teraz władca tego świata będzie wyrzucony. A gdy Ja będę wywyższony ponad
ziemię, wszystkich do siebie pociągnę. Ewangelia Sw. Jana 12:31-32
#158. 2004/04/18
Tak długo jak jesteś świadomy,
bądź świadomy Boga pamiętając o Nim. Kiedy twój świadomy umysł zaczyna
zanikać kiedy zasypiasz, podporządkuj się. Ostatnią myślą przed zaśnięciem
powinno być, "O Panie, bądź ze mną. Ja jestem Twój a Ty należysz do mnie."
Wtedy przez całą noc Pan pozostanie przy tobie. Możecie zawsze być razem.
Sadhu Sundar Singh, cytowany w: Swami Rama (2001). Living with the Himalayan
Masters, s.269.
#159. 2004/04/25
Wszystkie wielkie religie świata
wyszły z tej samej Prawdy. Jeśli podążamy za jakąś religią bez praktykowania
Prawdy, to jest tak jakby jeden ślepy prowadził drugiego. Ci, którzy należą
do Boga, kochają wszystkich. Miłość jest religią wszechświata. Ten, który
jest współczujący, przekracza granice religii i uświadamia sobie niepodzielną,
absolutną Rzeczywistość. Swami Rama (2001). Living with the Himalayan Masters,
s.263.
#160. 2004/05/09
Matka jest ekspresją nieuwarunkowanej
miłości Boga. Matki zostały stworzone przez Boga, aby uświadomić nam, że
On nas kocha bez powodu. (...) Matka, która patrzy na wszystkie dzieci
Boga jako swoje własne, nie jest więcej śmiertelną matką. Ona staje się
Matką Nieśmiertelną.
Paramahansa Yogananda, Man's Eternal
Quest, s.246, 248.
#161. 2004/05/17
Gdzie wiara twoja? Bądź mocna i
wytrwała. Bądź cierpliwa i mężna, w swoim czasie będziesz pocieszona. Czekaj
mnie, czekaj: przyjdę i uzdrowię cię. To, co cię nęka, jest tylko pokusą,
a co cię trwoży, jest próżnym lękiem. Po co się troszczyć o niepewną przyszłość?
Po to chyba, by smutek potęgować smutkiem. Dosyć ma dzień swojej biedy
(Mt 6:34). Próżna to i nieużyteczna rzecz niepokoić się lub cieszyć rzeczami
przyszłymi, które może nigdy się nie zdarzą. Tomasz a Kempis, O Naśladowaniu
Chrystusa, III.30.2.
#162. 2004/05/23
O nasz Ojcze, Ty sprawiasz, że
boskie światło twej twarzy świeci na każdego z nas, bo poprzez boskie światło
swej twarzy, Panie, nasz Boże, Ty dałeś nam Torę, która podtrzymuje życie,
która uczy nas jak kochać uprzejmość, prawość, dobrodziejstwo, litość,
życie i pokój. Modlitwa żydowska. Cytowana za: Miriam Bokser Caravella,
The Holy Name. s.107.
#163. 2004/05/30
Ale proście ich o też o dar Ducha
Swiętego, aby wszyscy, którzy tu przychodzą, odczuwali obecność Boga.
Nasza Pani z Medjugorie, Czerwiec 3, 1983. Słowa z Nieba, s.145.
Ważną rzeczą jest, zeby się modlić do Ducha Swiętego, tak by On mógł na was zstąpić. Kiedy ktoś ma Go, wtedy ma wszystko. Ludzie robią błąd zwracając się tylko do świętych, kiedy coś potrzebują. Nasza Pani z Medjugorie, Październik 21, 1983. Słowa z Nieba, s. 150.
#164. 2004/07/11
Sufi nie powinien podróżować dla
przyjemności, próżności, ostentacji czy szukania rzeczy tego świata. Abu
Turab al-Nakhshabi powiedział, że nic nie jest bardziej szkodliwe dla nowicjusza
niż podróżowanie w celu zaspokojenia kaprysu. Kitab Adab al-Muridin,
Zasady Sufizmu dla Nowicjuszy, 106-107, p.52-53.
#165. 2004/07/18
Umysł człowieka jest bardzo szybki,
szybszy niż wiatr. Kiedy pracujesz powtarzając w tym czasie Imię Boga,
twój umysł oczyszcza się i bezużyteczne, negatywne myśli nie mogą weń wstąpić.
Aby podnieść człowieka, dla postępu całej ludzkości, praca jest wielką
praktyką. Wszyscy powinniście więc osiągać postęp poprzez pracę.
(...) Tylko poprzez Karma Jogę możesz uczynić postęp w życiu. Twoje serce zostaje oczyszczone, twoje myślenie będzie dobre. Karma Joga jest także dobra dla twojego zdrowia. Będziesz dobrze spał i będziesz miał dobry apetyt. Człowiek z dobrym apetytem i spokojnym snem jest zawsze zdrowy, a mając dobre zdrowie może osiągnąć wszystko w życiu. Haidakhan Babaji (1970-1984), Teachings of Babaji, P.66, 79.
#166. 2004/07/25
Samo-podporządkowanie jest najszybszą
i najłatwiejszą metodą osiągnięcia oświecenia. Ten, który się podporządkował
jest zawsze chroniony przez boską moc. Ten, który nic nie posiada i nie
ma nikogo, kto by go obronił, należy do Boga i jest nieustannie pod opieką
Boskości. Swami Rama (2001). Living with the Himalayan Masters. S.287.
Wtedy rzekł do nich: Gdy się modlicie,
mówcie: "Ojcze, święć się imię twoje, przyjdź królestwo twoje. Daj nam
każdego dnia nasz chleb powszedni. I odpuść nam nasze grzechy, albowiem
i my odpuszczamy każdemu winowajcy swemu. I nie przyprowadzaj nas na czas
próby."
Łukasz 11:2-4.
#167. 2004/08/01
Jednym ze zdumiewających atrybutów
czasu Sabbatu jest jego bezbolesna nieużyteczność. Nic nie zostanie zrobione.
Ani jeden punkt nie zostanie odfajkowany z jakiejkolwiek listy. Nic znaczącego
nie zostanie osiągnięte, żaden cel nie zrealizowany. Jest to czas bez jakiejkolwiek
wymiernej wartości. Wielu z nas ciężko jest zwolnić w takim czasie, ponieważ
mamy nieustępliwą potrzebę, aby być użytecznymi. (...) Ale czas Sabatu
przynosi dar błębokiego balansu. W czas Sabatu, my mamy wartość nie dlatego,
że coś zrobiliśmy albo osiągnęliśmy, ale dlatego, że po prostu otrzymaliśmy
łagodne błogosławieństwo bycia cudownie żywymi. Wayne Muller, Sabbath,
s.210-212. Przesłane do grupy dyskusyjnej Merton-L przez Normana Kinga.
#168. 2004/08/08
Jednego z nowicjuszy, brata B.,
napadł paroksyzm śmiechu - śmiał się i śmiał się coraz częściej z tygodnia
na tydzień, aż w końcu śmiał się przez okrągły dzień i musiał odejść. Opowiedziano
mi, że kiedyś przed lekcją śpiewu tak go to wzięło, że tarzał się ze śmiechu
po podłodze. Zycie tu jest daleko bardziej śmieszne, niż nam się
wydaje. Tomasz Merton, Zapiski Współwinnego Widza, s.271.
#169. 2004/08/15
I rzekła Maria: Wielbi dusza moja
Pana, i rozradował się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim. Bo wejrzał na
uniżoność służebnicy swojej. Oto bowiem odtąd błogosławioną zwać mnie będą
wszystkie pokolenia. Bo wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny i święte
jest imię jego. Łulasz 1:46-49.
#170. 2004/08/22
Oddech pokonuje myślenie, ponieważ
trzeba "odpuścić", żeby odetchnąć. Potęga oddechu sięga poza oceniający
umysł... Metoda polegająca na liczeniu oddechów ma na celu zajęcie umysłu,
żeby przestał zajmować nas. I chociaż liczymy "raz, dwa, trzy", naprawdę
sekwencja brzmi raz, raz, raz. Nie zależy to od pamięci ani od świadomości.
Ta pozornie linearna powtarzalność zaczyna zamieniać się w mantrę i w ten
sposób uwalnia jednotorowy umysł. Za każdym razem, kiedy robimy wydech,
wypuszczane powietrze jest współczuciem. Oddechem dawania lub uwalniania.
Wdech to przyjmowanie. Jak narodziny i śmierć. Wdychanie to ciągłe narodziny.
W ten sposób mówimy, że jesteśmy zdolni do przyjmowania życia. Jakusho
Kwong, Zen in America. Cytowany za: Smith, J. (2004). 365 razy zen: Czytania
na każdy dzień. (Zdziemborska, A., tł.). Poznań: Rebis. S.27.
#171. 2004/08/29
Pierwsze świergoty budzących dzień
ptaków sygnalizują point vierge świtu pod niebem nie oświetlonym jeszcze
przez żadne światło, moment zachwytu i niewyrażalnej niewinności, kiedy
Ojciec w doskonałej ciszy otwiera im oczy. A one zaczynają mówić do Niego,
nie płynnym śpiewem, ale przebudzającym zapytaniem, które stanowi ich stan
o świcie, ich stan w point vierge. Ich stan zapytuje, czy to już czas dla
nich by "być." On odpowiada "tak." Wówczas jeden po drugim budzą się i
stają ptakami. (...) Tomasz Merton, (1994). Zapiski Współwinnego Widza.
Poznań: Rebis. S.187.
#172. 2004/09/05
Jeśli coś jest naprawdę ważne,
to otwartość, gotowość, uwaga i odwaga do podjęcia ryzyka. Nie musimy wiedzieć
dokładnie, co się dzieje ani dokąd to wszystko prowadzi. Musimy tylko rozpoznać
mośliwości i wyzwania, jakie przynosi chwila obecna, i przyjąć je z odwagą,
wiarą i nadzieją. W tego rodzaju sytuacji odwaga jest autentyczną formą
miłości. Tomasz Merton, (1994). Zapiski Współwinnego Widza. Poznań: Rebis.
S.295.
#173. 2004/09/19
Aby zrozumieć filozofię Gorakhnatha,
trzeba na każdym etapie pamiętać, że całość poprzedza części, które są
jej manifestacją. Całość jest na prawdę jedna, ale manifestuje się w formie
wielu, i w relacji do tych manifestacji nazywana jest całością. W istocie
Sziwa (Najwyższy Duch) ze swoją energią Szakti, która jest w nim immanentna
i z nim tożsama, jest Jedną Rzeczywistością (...). Tak więc na każdym etapie
całość zapoczątkowuje części, a części przydają do bogactwa całości; każda
żywa część znowu funkcjonuje jako całość, dając narodziny kolejnym częściom,
które ją ubogacają. W ten sposób zachodzi ewolucja, a Najwyższa Rzeczywistość
staje się większą i większą całością, poprzez tworzenie części w częściach,
które wszystkie były pierwotnie obecne w niezamanifestowanej formie w tej
Najwyższej Przyczynie i które w zamanifestowanych formach są także w istocie
jednakie z nią. (...) Absolutnie nic nowego jest dodawane do Najwyższej
Rzeczywistości, do Najwyższej Przyczyny. Akshaya Kumar Banerjee. (1999).
Philosophy of Gorakhnath. Delhi.: Motilal Banrsidass Publ. S.140-141.
#174. 2004/09/26
Pewien Filozof zapytał Sw. Antoniego:
Ojcze, jak możesz być szczęśliwy kiedy jesteś pozbawiony przyjemności czytania
ksiąg? Antoni odpowiedział: Moją księgą, Drogi Filozofie, jest natura stworzonych
rzeczy, i kiedy tylko chcę czytać słowo Boże, ta księga stoi otwarta przede
mną. Thomas Merton. (1960). The Wisdom of the Desert. Sayings from the
Desert Fathers of the Fourth Century. NY: A New Directions Book, CIII,
s.62.
#175. 2004/10/03
Ty jesteś Jeden,
przed wszystkimi wyliczeniami
i podstawa wszystkich
wniosków
Ty jesteś Jeden,
i tajemnica twojej jedności zdumiewa
mędrców,
którzy nigdy
nie mogli jej pojąć.
Ty jesteś Jeden,
i w twojej jedności
nie znasz ani straty ani dodania,
ani braku ani pomnożenia.
Jesteś Jeden,
ale nie jak jeden, który może zostać
policzony czy sformowany,
bo ani udoskonalenie ani zmiana
nie odnoszą się do ciebie
ani opis ani
imię.
Jesteś Jeden
i moja mowa nie jest w stanie ustalić
twojej granicy ani linii,
dlatego powiedziałem sobie, że
będę uważał na to co robię
aby nie grzeszyć
własnym językiem.
I jesteś Jeden
najwspanialszy i wyniesiony ponad
wszystko, co może upaść
że Jeden mógłby
upaść jest niemożliwością ...
Solomon Ibn Gabirol, żydowski mistyk
z XI -ego wieku, cytowany w: Cole, Peter (Trans.) (2001). Selected Poems
of Solomon Ibn Gabirol. Princeton, Oxford: Princeton University Press.
s.141
#176. 2004/10/10
(...) z każdym wydechem indywidualna
dusza (jeeva) uwalnia się z ograniczeń cielesnych i przenosi się w Kosmos,
gdzie utożsamia się z Duszą Kosmosu (Sziwą). Podczas każdego wdechu zaś
On, - Dusza Kosmosu, Sziwa - wnika do ciała i ujawnia się jako Aham lub
dusza indywidualna. (...) Pielęgnowanie tej idei i nieustanne pamiętanie
o zasadniczej tożsamości indywidualnej duszy i Duszy wszechświata w każdym
oddechu, zajmuje bardzo ważną pozycję w Goraknatha systemie yogasadhany.
System ten znany jest jako Ajapa-joga. Akshaya Kumar Banerjee.(1999). Philosophy
of Gorakhnath. Delhi.: Motilal Banrsidass Publ. s.165, 167.
#177. 2004/10/17
Lampy są różne,
ale Swiatło jest to samo.
(...)
Skoncentruj się na esencji, skoncentruj
się na Swietle.
(...)
Jedna materia, jedna energia, jedno
Swiatło, jeden Swiatło-umysł,
nieskończenie emanujący wszystkie
rzeczy.
Jeden decydujący, palący diament,
jeden, jeden, jeden.
Ugruntuj się, rozbierz się ze wszystkiego,
do ślepej kochającej ciszy.
Pozostań tam, aż zobaczysz,
że wpatrujesz się w Swiatło
Jego własnymi przedwiecznymi oczami.
Rumi, One, One, One, cytowany w:
Helminski, Kabir (2000). The Rumi Collection. s.112.
#178. 2004/10/24
Kochaj swoje wizje, kochaj swoje
ideały. Kochaj muzykę, która pobudza twoje serce, piękno, które formuje
się w twoim umyśle. Chroń miłość, w którą ubrane są twoje najczystsze myśli,
bo z nich wyrosną wszystkie najwspanialsze warunki, całe niebiańskie otoczenie.
Z nich, jeśli tylko zostaniesz im wierny, w końcu będzie zbudowany twój
świat. James Allen, As A Man Thinketh. Marina del Rey, CA: DeVorss &
Co. s.58.
#179. 2004/10/31
W Siddha-Siddhanta-Paddhati Gorakhnath
definiuje Samadhi w następujący sposób: (...) Uświadomienie sobie duchowej
jedności wszystkich porządków rzeczy, doskonale bezwysiłkowy stan świadomości,
i życie życiem pełnym doskonałej łatwości, równowagi, spokoju i samo-spełnienia
- oto jest natura Samadhi.
Oświecony Yogin, (...) widzi i
cieszy się różnicami, ale w tym samym czasie widzi i cieszy się wewnętrzną
jednością tych różnic. Swiadomie boryka się z wielością skończonych rzeczy,
ale w tym samym czasie widzi w nich Jednego Nieskończonego Wiecznego Ducha.
Zewnętrznie uczestniczy w radościach i przykrościach ludzi, ale w tym samym
czasie wewnętrznie cieszy się najwyższym błogostanem pomiędzy tymi wszystkimi
szczególnymi i przejściowymi radościami i nieszczęściami. Poruszając się
i żyjąc pośrodku zróżnicowań i zmian, wewnętrznie zawsze mieszka w sferze
błogiej, niezmiennej, duchowej Jedności. Akshaya Kumar Banerjee.(1999).
Philosophy of Gorakhnath. Delhi.: Motilal Banrsidass Publ. S.246-7.
#180. 2004/11/07
W najwyższej złotej komnacie jest
Brahman niepodzielny i czysty. On jest promiennym światłem wszystkich świateł
(...). Słońce tam nie świeci, ani księżyc, ani gwiazdy. Nie ma tam błyskawic
a tym bardziej ziemskiego ognia. Z jego światła wszystkie te rzeczy dają
światło. Jego promienność oświeca całe stworzenie. Katha Upanishad, cytowana
w: Novak Philip, The World Wisdom, s.16.
#182. 2004/11/21
#183. 2004/12/05
#186. 2004/12/27.
Dla mnichów z dawnych czasów sekretem sukcesu w duchowej praktyce było nieustanne utrzymywanie w umyśle imienia Jezusa. Imię Jezusa przynosi energię Boga, w postaci Ducha Swiętego, do naszej własnej istoty. Kiedy mnich był w stanie to osiągnąć, mógł żyć życiem codziennym w nieustannej obecności Boga. (s.166). Duch Swięty może być opisany jako zawsze obecny w naszym sercu jako nasienie. Za każdym razem kiedy się modlimy lub przywołujemy Imię Pańskie, to nasienie manifestuje się jako energia Boga.(s.183).
Thich Nhat Hanh. (1995). Living Buddha, Living Christ. N.Y.: Riverhead Books.